polish allied polish allied
10183
BLOG

Prawo do posiadania broni palnej prawem człowieka

polish allied polish allied Polityka Obserwuj notkę 10

 

 

Od czasu masakry w szkole w Newtown, kiedy to szaleniec zastrzelił 20 dzieci i 8 dorosłych każdego dnia „obiektywne” media, w tym polskie mówią o szkodliwości posiadania broni palnej i powtarzają do znudzenia propagandowe slogany o konieczności wprowadzenia zakazu na broń palną lub chociaż jej ograniczenia. Zanim wyjaśnię tytuł postu podam trochę argumentów i faktów, które przeczą tezom lansowanym przez lewactwo i Obamę, którzy najchętniej rozbroiłby wszystkich Amerykanów.

 

·      Politycznie poprawni dziennikarze podają, że w Ameryce co roku od broni palnej ginie ok. 30 000 osób. Tymczasem prawdziwe dane mówią o 9 500 zastrzelonych w całym 2012 roku. A ilu ludzi dzięki broni palnej ocaliło życie i zdrowie sobie lub/i innym. Szacuje się, że takich przypadków jest co roku powyżej 800 000. Dzięki temu, że normalny człowiek miał broń, udało się udaremnić niejedną zbrodnię. (http://www.youtube.com/watch?v=X1QiJxjlAYw)

 

·       „W 1997 r. uczeń szkoły średniej Luke Woodham zabił nożem swoją matkę i pojechał do Pearl High School, w Mississippi gdzie zastrzelił dwie osoby, nastepnie pojechał do Pearl Junior High, aby kontyuować zabijanie. Właśnie tam zastępca dyrektora szkoły Joel Myrick, pobiegł do swojego samochodu i wycelował w mordercę, który się wtedy poddał... Niestety na tych przykładach widać, że najlepszą obroną w stosunku do uzbrojonego napastnika jest posiadanie broni...”

 

 

·       „W 2007 r. uzbrojony mężczyzna wkroczył do New Life Church w Colorado Springs i zabił dwie dziewczynki. Była policjantka Jeanne Assam, która ochotniczo piastowała funkcję ochroniarską tego kościoła strzelając do napastnika zatrzymała pasmo zbrodni”.

 

·      W 2008 roku w Winnemucca (Nevada), Ernesto Villagomez otworzył ogień do ludzi w zatłoczonej restauracji. Został jednak w porę zastrzelony, dzięki czemu nie doszło do masakry. Poza zamachowcem zginęła jedna osoba.

 

·      Najwięcej przestępstw z użyciem broni palnej w USA ma miejsce tam, gdzie jest ona zakazana min. w Nowym Jorku. Przestępca, który chce dokonać zbrodni, kupi broń nielegalnie. Faktem jest również, że większość przestępstw z użyciem broni popełniają kolorowi (jakkolwiek rasistowsko to zabrzmi). Do masakr na większą skale dochodziło najczęściej tam, gdzie nie można było posiadać broni (w tzw. gun free zone). Tak było min. w Sandy Hook, w Columbine, Virginia Tech, i w Aurora (w kinie), w Kolorado.  W jednym z miasteczek w Arizonie dla odmiany wprowadzono z kolei nakaz posiadania broni przez obywateli. Efekt? Przestępczość, w tym morderstwa i napady z bronią w ręku spadły tam drastycznie.

 

·       Największych masakr na terenie USA NIE DOKONANO PRZY UŻYCIU BRONI PALNEJ. W 2001 roku islamscy terroryści nie potrzebowali używać pistoletów, ani karabinów, żeby porwać cztery samoloty i następnie zamordować 2 973 osoby. W 1995 roku Timothy McVeigh zamordował w Oklahoma City 168 osób, a ponad 600 ranił. Nie potrzebował broni palnej. Wystarczyła saletra, którą było łatwo dostać w sklepie.

 

·       Przyczyną masakr w USA nie jest to, że ludzie mają łatwy dostęp do broni, bo broń jest jedynie narzędziem (tak jak nóż, piła mechaniczna czy siekiera). W przeszłości w Ameryce nasycenie bronią było jeszcze większe w przeliczeniu na liczbę mieszkańców niż dziś, ale do takich zbrodni jak masakra w Colubine (1999) nie dochodziło. Co więc powoduje, że tragedii, taka jak w Newtown w ostatnich latach jest coraz więcej? Moim zdaniem to skutki popkultury pełnej przemocy, braku wartości i lewackiej ideologii „róbta co chceta”. Media, a zwłaszcza telewizja zalewa ludzi zbrodnią i przemocą każdego dnia, co u niektórych osób budzi demony. Mordercy z Columbine byli zafascynowani filmem „Urodzeni mordercy” lewaka Olivera Stone’a.

 

·      Ameryka nie jest jedynym krajem, gdzie wielu obywateli posiada broń palną. Masa ludzi ma ją także w takich krajach jak Kanada, Chorwacja czy Szwajcaria. I tam jakoś nie słychać o masakrach na dużą skalę. Mało tego, na wyposażeniu wielu Chorwatów są nie tylko pistolety, ale także AK-47, miny, granatniki, karabiny maszynowe, granaty. I nikomu tam to nie przeszkadza.

 

·      Utrudniony dostęp do broni palnej (np. w Polsce) powoduje tylko, że uczciwi, normalni ludzie nie mają środków do obrony przed bandytami, którzy z kolei nie mają problemów ze zdobyciem narzędzi zbrodni. Były przypadki, kiedy polscy gangsterzy mieli w swoim areale granatniki przeciwpancerne, nie mówiąc o kałasznikowach, granatach, śrutówkach czy profesjonalnych karabinach snajperskich. Ryszard Cyba, który w 2010 roku dokonał mordu w Łodzi zamordował Marka Rosiaka z nielegalnie posiadanej broni. W III RP broń palną poza służbami mundurowymi i bandytami mają też byli SB-cy. Zwykli obywatele są zostawieni na pastwę uzbrojonych bandytów.

 

Dlatego uważam, że to nie dostęp do broni stanowi problem, lecz to, że dostęp do niej mają utrudniony uczciwi obywatele. Prawo do obrony jest prawem człowieka, którego obywatelom nikt nie powinien ograniczać. I niech ci wszyscy fałszywi moraliści, którzy tak brzydzą się bronią nie zasłaniają się ofiarami masakr. Zazwyczaj tym samym ludziom (i zazwyczaj są to sympatycy lewicy) nie przeszkadza bowiem to, że w wyniku aborcji na życzenie każdego dnia ginie więcej dzieci niż w Newtown. Nie przeszkadza im liberalna polityka wobec przestępców, którzy przedwcześnie wychodzą z więzienia i znów popełniają przestępstwa. Nie przeszkadza im też rugowanie kary śmierci z kodeksu karnego. Jeśli zaś chodzi o kwestię broni w Polsce, to wiadomo, że władza nie chce, żeby obywatele ją mieli, bo któregoś dnia mając dosyć rządzących i represji mogliby się zbuntować. I mieliby solidne argumenty.

 

 

polish_allied

 

 

 

 

 

 

Prawicowy buntownik z natury, bonapartysta z przekonania, politolog z wykształcenia, zwolennik Wolności i wolnego rynku, wróg lewactwa i socjalizmu. Tak dla Flagi Konfederacji (CSA), serbskiego Kosowa, amerykańskich republikanów, wolności gospodarczej i osobistej, a także swobodnego dostępu do broni palnej dla osób zrównoważonych i niekaranych. Nie dla lewicy i jej chorych idei typu gender, globalistów od Gatesa i Sorosa, islamu,Rosji i komunistycznych Chin. Kocham Tajlandię, Bangkok i Azjatki, nie znoszę feministek. Przywódcami, których najbardziej cenię są : cesarz Napoleon I, prezydent Ronald Reagan oraz generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka